Po dłuższej przerwie postanowiłam wrócić do blogowania. Wiele się w moim życiu działo przez ostatni miesiąc i jeszcze więcej zmieniło się na lepsze :) Najważniejsze dla mnie jest to, że zaczęłam walczyć z depresją, która rządziła moim "ja" przez ostatnie kilka lat. Biorę regularnie Citalopram i czekam na terapię u psychologa. Mąż zaczął mnie wspierać nie tylko w życiu codziennym, ale przede wszystkim w mojej pasji - w moim papierowym tworzeniu :) Dzisiaj mogę powiedzieć - jest super. :)
Niedawno zrobiłam piękną kartkę urodzinową. Zebrała ona najwięcej pochwał na funpage ze wszystkich moich dotychczasowych prac :) Jestem z niej bardzo dumna.
Laleczkę Santoro Gorjuss pokolorowałam promarkerami. Świetna zabawa :)
sukieneczkę uszyłam sama :) moja pierwsza w życiu hehehe :) prawda ze boska ? użyłam niebieskiej koronki oraz przepieknej marszczonej wstążki z Lemoncraft :)
papierki to oczywiście "dom róż" Lemoncraft - cudowne, romantyczne i niepowtarzalne
kwiatki - Wild Orchid Craft, polecam każdemu kto nie ma cierpliwości do robienia kwiatków własnoręcznie
pozdrawiam cieplutko Robaczki Kochane :*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz