Dostałam tez paczuszkę od Bożeny, która wygrałam w losowaniu candy na jej blogu. W paczuszce było mnóstwo cudnych przydasi ( zdjęcia jutro ), a miedzy nimi piękne szydełkowe serduszka. Jak je zobaczyłam to od razu wiedziałam co z nimi zrobię. Po 20 minutach miałam już gotową ozdobę na ścianę :) Jak Wam się podoba ? ;)
pierwsza wersja serduszek:
wydawały mi się jednak puste, więc dokleiłam aniołki z WOC:
ściana w nowej odsłonie:
muszę popracować nad choinką, bo miała być biało złota a jest złoto zielona :d
I chyba dokupię więcej ramek by pociągnąć kolaż fotografii aż do górnego prawego rogu.
pozdrawiam,
Ściana jest boska po metamorfozie.
OdpowiedzUsuń